Na zdjęciach Czarnulka – kotka wolno żyjąca z ul. Kochanowskiego w Bytomiu, wysterylizowana przez fundację na początku września. Kotka miała wówczas złe wyniki wątrobowe, testy na wirusówki wyszły ujemne. 2 tygodnie przebywała w lecznicy, podane leki ustabilizowały jej stan i Czarnula została wypuszczona na swoim terenie.
Wczoraj Czarnula ponownie trafiła do lecznicy. Karmiciel zawiadomił naszą wolontariuszkę Irenkę, że kicia ma ranę na nodze. Irenka przejęła kotkę i zawiozła do lecznicy. Rana jest bardzo bolesna, głęboka i sięga aż do kości. Kotka na szczęście ma apetyt, współpracuje, mruczy bardzo głośno i chce się przytulać do człowieka, będzie jednak musiała przebywać w lecznicy aż do zagojenia się rany.
Szukamy dla Czarnulki domu bo kotka proludzka, odzew niestety jak dotychczas zerowy
Zostaw komentarz