Kwietniowe sterylizacje i nie tylko

Kwietniowe sterylizacje i nie tylko

Na fotkach tylko kilka z ostatnio sterylizowanych kotów. W srebrnej klatce kocica złapana przez panią Bogusię. Czarny kocurek z warsztatu i kotka tygryska z działek przy ul.Staffa zostały złapane przez nasza wolontariuszke Irenę.

Leczony był też Tofinek to piwniczny podopieczny pani Krystyny z Szombierek. Kilka dni temu zrobił mu się paskudny ropień na głowie  Wyglądało to dramatycznie. Pani Krystyna nie bez problemów złapała kota i Tofinek trafił do weterynarza. Ropień oczyszonono, założono sączki, dostał antybiotyk i po krótkim odpoczynku w klatce wrócił na wolność. Na fotce widać wygolone miejsce nad oczkiem.

tofinek

Chcemy też wysterylizować wiejską suczkę Santę, by nie musiała rodzić szczeniąt, które podzielą jej los lub będą miały jeszcze gorsze życie – np. uwiązane na łańcuchach. W tej sytuacji łatwiej będzie nam wysterylizować sunię niż zmusić opiekuna, by prowadził Santę na smyczy i pilnował w czasie cieczki. Właściciel zgadza się na zabieg, mamy też osobę, która zadba o transport i opiekę pooperacyjną.

santa

 

 

Zostaw komentarz

Twój adres email nie będzie publikowany.

2 × 4 =