Rózia Szkieletorka prosi o dom

Rózia Szkieletorka prosi o dom

Czy ktoś przygarnie chudzinę Rózię z Prusa? Dom tymczasowy lub stały poszukiwany!

Przed Świętami musieliśmy odebrać z lecznicy kotkę hospitalizowaną z powodu wyłysień i wychudzenia. Rózia miała zrobione badania krwi, została odrobaczona. Wiele wskazuje na to, że jej wyniszczenie może wynikać z dłuższego zamknięcia np. w piwnicy. Aby wrócić do formy potrzebny jest teraz czas, opieka i dobre jedzonko. Nie mieliśmy sumienia wypuszczać jej na podwórko.

Rózia jest oswojona, ufna, lgnie do ludzi, nie jest pierwszej młodości, nie ma wszystkich zębów, wygląda nadal jak szkielecik, na szczęście powoli łyse miejsca zarastają.Ma przez tydzień brać jeszcze leki, obecnie trafiła do awaryjnego domu tymczasowego, gdzie niestety siedzi w łazience. Czy zdarzy się świąteczny cud? Czy ktoś da domek Rózi, która już tyle w życiu przeszła…?

 

Zostaw komentarz

Twój adres email nie będzie publikowany.

eleven − 9 =