Na początku roku pożegnaliśmy Sarę w typie owczarka zabraną z ogródków działkowych dwa lata temu. W 2016 roku Sara po latach cierpień znalazła dożywotnią przytań w domu Ani i Michała, gdzie była kochana i miała wspaniałą opiekę. Była wdzięcznym i mądrym psem. W ostatnich miesiącach zmagała się z problemami neurologicznymi i wyszła z kilku poważnych kryzysów zdrowotnych, niestety ostatniego niedowładu nie udało się pokonać.

Podopiecznym Fundacji CHATUL jest też szorstkowłowsy Jagdi zwany Mańkiem, który podbija świat na na swoich nie do końca sprawnych łapkach. Jagdi został znaleziony po wypadku samochodowym przez naszą wolontariuszkę. Wciąż wypatruje własnego domu.

W ostatnich tygodniach pod opiekę CHATULA dwa psiaki, około 10-miesięczna suczka w typie jorka i 3-miesięczny szczeniak. Suczka została znaleziona w pierwszy dzień świąt Bożego Narodzenia. Leżała pod płotem czyjegoś domu od dwóch dni. Mimo „magii świąt” nikt nie wystawił jej nawet miseczki z karmą. Nikt też jej nie szukał, nie miała obroży, nie była zachipowana. Była natomiast przemarznięta, ubłocona i koszmarnie głodna. Suczka została nazwana Radocha, jest już wysterylizowana dogaduje się z kotami.

Zdzisiu został na oczach dzieci wyrzucony z samochodu. Jest fajnym psiakiem i obecnie uczy się dobrych manier w domu tymczasowym.

Zachęcamy do adopcji naszych psiaków tel.503-501-520