Stan padaczkowego Gutka nie poprawiał się i w zeszłym tygodniu podjęliśmy decyzję o badaniach. Gutek na wstępie miał zrobione kompleksowe badania krwi, później rtg głowy, pobranie do badań płynu mózgowo-rdzeniowego oraz płukanie nosa (z pobraniem materiału na cytologię i posiew). Przy okazji narkozy, która w przypadku Gutka jest bardziej ryzykowna zrobiono kastrację. Po całodziennych badaniach Gutek wrócił do domu tymczasowego, odespał stres i funkcjonuje jak przedtem. Katar nadal spływa, ale czekamy na wyniki, by podjąć konkretne leczenie.
Dziękujemy wszystkim za wsparcie leczenia Gutka Wierzymy, że uda się ustabilizować jego stan i może wtedy ktoś o wielkim sercu go przygarnie…
Zostaw komentarz