Po 10 dniowym pobycie w szpitaliku kociaki z zakładu trafiły do domu tymczasowego, gdzie są nadal leczone. Powoli nabierają ciałka, apetyt im dopisuje. Stan kocurka jest dobry, na jednym oczku ma zrost ale widzi. Natomiast koteczka będzie wymagała konsultacji okulistycznej oraz prawdopodobnie zabiegu, ponieważ na skutek długotrwałej choroby spojówki zaczęły się zrastać ze sobą i kotka nie otwiera całkowicie oczu. Kociaki są miziaste, mimo choroby, która mogła zachwiać ich pewność siebie są ufne i proludzkie.
Dziękujemy za słowa wsparcia i wpłaty na leczenie. Bez Was nie dalibyśmy rady!
Zostaw komentarz