Stroszek to jedna z dzielnic Bytomia gdzie znajdują sie ogrody ROD. W okresie letnim wieczorami po cichu i ostrożnie na jednej z działek pojawiają sie koty. Wiedzą, że tu będą mogły napełnić swoje brzuszki, że zawsze stoi miseczka z wodą. W ziemie przychodzą wcześniej i jest ich o wiele więcej, bo w zimie trudniej znaleźć pożywienie na opuszczonych działkach. Czasami ktoś coś przyniesie, ale nigdy nie wiadomo co i kiedy, a u Ewy na działce codziennie stoją miseczki wypełnione suchą karmą, która nie zamarza w zimie. Na działce są też 2 ciepłe budki gdzie można się schronić w deszcz czy mróz, a jak któryś z kotów jest bardziej odważny może wejść do altany gdzie jest cieplutko i gdzie stoi miseczka z wodą.
Działkowe półdzikie koty są ostrożne, wiedzą, że czyha na nie wiele niebezpieczeństw – źli ludzie zastawiają wnyki, rozsypują zatrute jedzenie i strzelają do kotów z wiatrówki. Ale u Ewy jest bezpiecznie, i choć nie podchodzą bliżej, nie reagują na wołanie, wiedzą, że tu nigdy nikt im krzywdy nie zrobi.
Na działce codziennie żywi się ok. 10 kotów. Liczbę tą określamy na podstawie ilości znikającej karmy. Koty mają “swoje godziny” odwiedzin, są ostrożne i płochliwe, przychodzą najczęściej wtedy gdy nie ma ludzi, czasami jednak uda się zrobić zdjęcie i te właśnie koty możecie poznać.
Zostaw komentarz