Stefan i Czarna to typowe, wolno żyjące koty. Wolontariusze poznali je już jako koty dorosłe. Śpią w budynku gospodarczym przy jednej z kamienic w Karbiu, polują na myszy i są bardzo niezależne. Kilka lat temu Stefan i Czarna zostały wysterylizowane. Stefan w marcu 2014 roku miał też leczone oko, które z powodu wbitego ciała obcego było bardzo spuchnięte, ciekła z niego ropa i krew. Leczenie stacjonarne było dla Stefana bardzo stresujące, na szczęście zakończyło się sukcesem. Stefan i Czarna są codziennie dokarmiane, mimo to nie wchodzą w bliskie relacje z karmicielami.
Zostaw komentarz